Spencer Matthews i PROJECT SE7EN – 7 Ironmanów w 21 dni

Spencer Matthews, były uczestnik reality show i przedsiębiorca, rozpoczął trzeci etap swojej ekstremalnej wyprawy PROJECT SE7EN w Kapsztadzie, starając się ustanowić rekord świata w pokonaniu siedmiu pełnych triathlonów Ironman na siedmiu kontynentach w zaledwie 21 dni. Po pełnym wyzwań starcie w Londynie i brutalnym Ironman Arizona, gdzie walka przerodziła się w prawdziwy test wytrzymałości psychicznej i fizycznej, ton rywalizacji zdecydowanie się zaostrzył.

Kontekst i znaczenie projektu

Projekt PROJECT SE7EN to nie tylko sportowe wyzwanie, ale także kampania charytatywna wspierająca James’ Place – organizację oferującą bezpłatną terapię mężczyznom w kryzysie samobójczym. Od momentu startu w Londynie 6 listopada 2025 roku, Matthews poszukuje granic własnych możliwości, mierząc się z bezprecedensową kombinacją wysiłku fizycznego, presji logistycznej oraz zmieniających się warunków klimatycznych. Poprzednie rekordy w podobnych wyzwaniach to rzadkość i trudny do osiągnięcia kamień milowy w świecie sportów wytrzymałościowych.

Trudne początki – Londyn i Arizona

Start w Londynie charakteryzował się chłodnym, spokojnym pływaniem o wschodzie słońca, które według Mathewsa było dla niego momentem kontroli i wyciszenia. Jednak to, co nastąpiło dalej, zapowiadało ciężkie wyzwania. Podczas Ironman Arizona, odbywającego się 10 listopada, Spencer wraz z Chrisem Taylorem zmierzyli się z ekstremalnymi warunkami, które określił jako „gdzieś blisko piekła”. Projekt wymagał od nich ukończenia Ironmana w czasie 12 godz. 51 min, pełnego triathlonu obejmującego 3,8 km pływania, 180 km jazdy na rowerze oraz maraton (42,2 km biegu). Jak przyznał Spencer, w ostatnich godzinach zawodów ból i zmęczenie osiągnęły poziom trudny do opisania, a wsparcie towarzysza okazało się bezcenne.

Logistyka – drugie największe wyzwanie

Obok samego wysiłku fizycznego ogromne znaczenie w PROJECT SE7EN ma logistyka. Przemieszczanie się między kontynentami z wyczerpanym organizmem, utrzymanie optymalnej regeneracji oraz dostosowanie się do zmian stref czasowych to elementy, które mogą zadecydować o powodzeniu misji. Po trudnym locie i podróży do Kapsztadu, która trwała ponad 30 godzin, Spencer musiał stawić się już o 4 nad ranem na kolejny start, niemal bez chwili na odpoczynek.

Kapsztad – walka z własnymi słabościami

Start w Kapsztadzie 12 listopada oznaczał dla Mathewsa początek najtrudniejszej części wyprawy. Przemieszczanie się na zachód oznacza dodatkowe komplikacje w postaci zmiany czasu i rosnącego zmęczenia. Spencer, który wcześniej wykonał 30 maratonów w 30 dni, podkreśla, jak ważne jest odnalezienie rytmu i kontroli w cierpieniu. Wspominając trudne chwile, opowiada o tym, jak rozmowy ze swoim duchowym przewodnikiem – zmarłym bratem Michaelem – dają mu wsparcie w momentach kryzysu. To daje mu siłę nie tylko psychicznej odporności, ale również pomaga przejść przez bolesne etapy wyścigu.

Nadchodzące etapy i wyzwania pogodowe

Po Kapsztadzie Matthews czeka podróż do Perth w Australii, a stamtąd do Dubaju i Rio de Janeiro. Te lokalizacje wiążą się z ekstremalnymi warunkami – wysokimi temperaturami, zwiększonym zapotrzebowaniem na nawadnianie oraz problemami z zasypianiem. Wyprawa zakończy się na Antarktydzie 3 grudnia w jednym z najbardziej nieprzewidywalnych i niebezpiecznych środowisk na planecie. Tam Spencer musi pokonać ostatni, pełen wyzwań triathlon, gdzie różnice między spokojnym początkiem w Londynie a antyarktyczną zimą tworzą ogromną kontrastową kulminację całego projektu.

Statystyki i rekordy

Dotychczas w historii triathlonów na pełnym dystansie Ironman tylko nieliczni podjęli się wyzwania łączącego różnorodne warunki geograficzne i klimatyczne na siedmiu kontynentach. Wyzwanie Spencera – ukończenie siedmiu zawodów w 21 dni – ustanowiłoby nowy rekord świata pod względem tempa i intensywności startów. Dla porównania, standardowe Ironmany odbywają się z tygodniowymi odstępami, co daje zawodnikom znacznie więcej czasu na regenerację.

Projekt z misją społeczną

Cała inicjatywa ma również wymiar humanitarny – pieniądze zebrane podczas PROJECT SE7EN zostaną przeznaczone na wsparcie James’ Place, organizacji pomagającej mężczyznom walczącym z kryzysem psychicznym i myślami samobójczymi. Spencer Matthews podkreśla, że to właśnie ta misja nadaje sens całemu przedsięwzięciu, dając siłę w najtrudniejszych momentach: „To tam, gdzie czujesz się na skraju wytrzymałości, naprawdę liczy się 'dlaczego'.”

Co dalej?

Zmagania Spencera będą uważnie śledzone przez społeczność triathlonową oraz fanów sportów wytrzymałościowych na całym świecie. Jego doświadczenie, przeplatane głębokim zaangażowaniem społecznym oraz niezwykłą determinacją, pokazuje, jak ekstremalny sport może łączyć się z ważnymi tematami społecznymi i zdrowiem psychicznym. Bez względu na ostateczny wynik, PROJECT SE7EN wpisuje się na trwałe na listę najbardziej wyjątkowych wyzwań w historii triathlonu.

Osoby zainteresowane mogą wesprzeć cele projektu, przekazując datki na James’ Place, przyczyniając się tym samym do ratowania życia wielu mężczyzn w kryzysie. W ten sposób sport i odwaga łączą się z realną pomocą potrzebującym.