Puchar Świata w triathlonie, finałowe zawody w 2023 w Chile wygrała Gwen Jorgensen. Jorgensen zdobyła czwarte złoto sezonu. Gina Sereno otrzymała srebro, a Vicky Holland z Wielkiej Brytanii zakończyła sezon brązem. Pierwsze dwie zawodniczki na mecie – Katie Zaferes (USA) i Teresa Zimovjanova (CZE) wraz z dwoma innymi sportowcami zostały zdyskwalifikowane za błędny bieg.
Ostatni Puchar Świata sezonu
Na plaży El Sol w Viña del Mar w Chile, 42 zawodniczki ustawiły się do ostatniego Pucharu Świata sezonu, który zapewniał ostatnie punkty kwalifikacyjne do igrzysk olimpijskich.
Chłodny poranek i zacięta rywalizacja
Poranek był chłodny, woda zimna i niespokojna. Na czele znalazły się Djenyfer Arnold (Brazylia) i Vicky Holland (Wielka Brytania), wyprzedzając inne znakomite pływaczki, takie jak Mathilde Gaultier (Francja) czy Katie Zaferes (USA), walczące o poprawę swoich pozycji w rankingu.
Walka o pozycję i problemy z przejściem
Arnold i Holland pokonały fale wracając na plażę. Holland miała trudności z przebraniem się podczas pierwszego przejścia, z powodu zbyt zimnych rąk. W międzyczasie Zaferes zaliczyła błyskawiczne przejście i wyszła na prowadzenie.
Kluczowy moment na trasie rowerowej
Pierwszy kilometr trasy rowerowej był kluczowy. Pięć zawodniczek (Zaferes, Arnold, Gaultier, Zimovjanova, Anna Godoy Contreras z Hiszpanii) mocno naciskało na podjeździe. Grupa pościgowa, prowadzona przez Holland, Jorgensen i Sereno, starała się zorganizować za nimi.
Puchar Świata w Triathlonie Chile 2023: Triumf Gwen Jorgensen
Przez całe 20 km trasy rowerowej, czołowa piątka utrzymywała przewagę nad grupą pościgową. Przewaga grupy wahała się między 15 a 30 sekundami. Na drugim przejściu, do biegu, Gaultier była najszybsza, ustawiając tempo, ścigana przez Zimovjanovą i Godoy. Zaferes, pomimo problemów z butami, nadrobiła stratę.
Wyniki: Elite Women | |||
---|---|---|---|
1. | Gwen Jorgensen | USA | 00:57:28 |
2. | Gina Sereno | USA | 00:58:00 |
3. | Vicky Holland | GBR | 00:58:10 |
4. | Angelica Prestia | ITA | 00:58:25 |
5. | Djenyfer Arnold | BRA | 00:58:34 |