Marten Van Riel o chaosie w Dubai T100 2025

Marten Van Riel o chaosie w Dubai T100 2025

Marten Van Riel, aktualny mistrz świata serii T100, zabrał głos po dramatycznych wydarzeniach podczas wyścigu w Dubaju, który odbył się w październiku 2025 roku. Belgijski zawodnik, który rok wcześniej zdobył tytuł również w Dubaju, wyraził „ekstremalne rozczarowanie” zaistniałą sytuacją i podkreślił potrzebę wspólnego uczenia się oraz poprawy organizacji tych prestiżowych zawodów.

Duch zawodów i znaczenie Dubai T100

Dubai T100, rozgrywany na nietypowej, ośmiokilometrowej pętli kolarskiej oraz siedmiu lub ośmiu okrążeniach biegowych, od lat przyciąga najlepszych triathlonistów na świecie. Seria T100, wspierana przez organizację Professional Triathletes Organisation (PTO), to nowoczesny format mający na celu podniesienie rangi triathlonu wytrzymałościowego i przyciągnięcie szerokiej publiczności. W 2024 i 2025 roku rywalizacja zyskała na prestiżu, a zawodnicy zmagali się na wymagających trasach, które jednak w Dubaju przyniosły chaos organizacyjny niespotykanej skali.

Kontrowersyjny wyścig – niejasności na trasie kolarskiej

Podczas wyścigu mężczyzn na Dubai T100 2025, Marten Van Riel walczył w wąskiej czołówce z Haydenem Wilde i Mathisem Margirierem. W ostatnich etapach odjazdowej ucieczki na rowerze doszło do poważnego nieporozumienia. Na 76. kilometrze, gdy powinno kończyć się okrążenia kolarskie, Van Riel nie otrzymał sygnałów ani informacji o zbliżającym się finiszu – brakowało dzwonka oznaczającego ostatnie okrążenie, licznik okrążeń nie działał, a obsługa nie kierowała zawodników do strefy zmian (T2).

Zawodnik zdecydował się kontynuować jeszcze jedno pełne okrążenie, co wiązało się z dodatkowymi 8 km. „Miałem zakodowane, że jeśli przedwcześnie zjadę do T2 bez pewności, grozi mi dyskwalifikacja. Dlatego, obserwując moich rywali i prowadzące motocykle, zdecydowałem się jechać jeszcze jedną rundę. Organizacja nie podjęła żadnej próby zatrzymania nas czy nakierowania,” relacjonował Van Riel.

To ogromne zamieszanie, w którym zawodnicy musieli polegać na własnym liczeniu okrążeń mimo braku wsparcia technicznego i organizacyjnego, wywołało falę krytyki. Van Riel zaznacza, że w profesjonalnym sporcie, gdzie stawka to nie tylko duże nagrody finansowe, ale i światowy tytuł, brak przejrzystych komunikatów jest niedopuszczalny.

Biegowy chaos – dodatkowe problemy z elektronicznym naliczaniem

Niedługo po wyścigu kolarskim pojawił się kolejny problem związany z błędnym zliczaniem okrążeń podczas części biegowej. Z siedmiu lub ośmiu zaplanowanych rund większość zawodników dobiegła do mety po siedmiu okrążeniach, zamiast po ośmiu. Tymczasem tylko czwórka z nich przebiegła rundę więcej.

Organizatorzy wyjaśnili, że doszło do awarii elektronicznego systemu liczenia okrążeń i ostateczne wyniki opracowali na podstawie pomiaru po siedmiu pętlach, zgodnie z wytycznymi World Triathlon. Zawodnicy mieli jednak możliwość wspólnego ustalenia wyników i zgodzili się, że osoby, które przebiegły osiem okrążeń, nie zostaną zdyskwalifikowane, choć przyjęto to jako ogólną zasadę kompromisu.

„Z dziwną niespójnością mamy do czynienia: podczas rowerowej pomyłki cała odpowiedzialność spadła na zawodników, a biegowy problem uznano za awarię systemu, przenosząc odpowiedzialność na technologię. Chciałbym, aby zasady i podejście do obu sytuacji były takie same,” komentuje Van Riel.

Skutki dla kariery i kalendarz wyzwań

Dla Van Riela skutki widowiskowego zamieszania na Dubai T100 są poważne. Planował udział w siedmiu lub ośmiu wyścigach serii w 2025 roku, jednak przesunięcia terminów i odwołania części zawodów (m.in. Lake Las Vegas T100, który został przeniesiony do Wollongong) negatywnie wpłynęły na jego możliwość startów.

„Mając świadomość tylu zmian kalendarza na początku sezonu, prawdopodobnie nie podpisałbym kontraktu,” stwierdził triathlonista. Zajęcie 13. miejsca zamiast oczekiwanego podium pozbawiło go realnych szans na walkę o czołowe lokaty w klasyfikacji generalnej.

Wyzwania dla PTO i przyszłość serii T100

PTO stoi obecnie przed poważnym wyzwaniem, jak poprawić organizację imprez i odbudować zaufanie zawodników, zwłaszcza mistrza świata. Van Riel – mimo silnej krytyki – podkreślił, że nadal wspiera projekt T100 i dostrzega potencjał serii.

„Popełniono błędy zarówno po stronie zawodników, jak i organizacji. Mam nadzieję, że dzieląc się swoimi doświadczeniami, możemy wspólnie rozwijać i ulepszać sport,” zakończył swój komunikat.

Seria T100, planująca ekspansję i utrzymanie kilku wydarzeń na najwyższym światowym poziomie, musiała zmierzyć się z testem swoich procedur i profesjonalizmu. Nadchodzące zawody, w tym zaplanowany finał sezonu w Katarze, będą kluczowe dla dalszego rozwoju koncepcji i odbudowy reputacji.

Statystyki i perspektywy

  • Marten Van Riel zdobył tytuł mistrza świata T100 w 2024 i był faworytem do obrony w 2025.
  • W Dubai T100 2025 zawodnicy przejechali na rowerach o 8 km więcej niż przewidywano dla czołowej trójki.
  • Większość zawodników zakończyła bieg po 7 okrążeniach, zamiast planowanych 8.
  • Przesunięcia i anulacje wyścigów zmniejszyły liczbę startów Van Riela do czterech z planowanych ośmiu.

Perspektywy i znaczenie

Chaos w Dubaju pokazuje, jak bardzo organizacja dużych serii triathlonowych wymaga dopracowania szczegółów technicznych oraz skutecznego zarządzania sytuacjami kryzysowymi. Mimo obecnych trudności, PTO, zbierając niezbędne doświadczenia, nadal ma szansę rozwijać serię na wysokim poziomie. Głos jednego z najbardziej utytułowanych i doświadczonych zawodników wyraża nadzieję na poprawę i wzrost jakości rywalizacji.

Dalsze działania organizatorów oraz reakcje środowiska zawodniczego będą uważnie obserwowane przez fanów triathlonu na całym świecie. Dubai T100 pozostaje jednym z najbardziej prestiżowych i wymagających wyścigów – dlatego jego wiarygodność i przejrzystość mają fundamentalne znaczenie dla przyszłości zawodów na najwyższym poziomie.