Ben Kanute na IRONMAN 70.3 World Championship

Ben Kanute, amerykański triathlonista znany z dwóch wicemistrzostw świata IRONMAN 70.3, łączy swoje siły, by mocnym akcentem zakończyć sezon 2025. Po występach w wielu wymagających zawodach, Kanute przyjeżdża do Marbella, gdzie już wkrótce zmierzy się z rywalami na jednej z najbardziej prestiżowych światowych aren triathlonu, a tydzień później stanie na starcie IRONMAN Arizona – miejsca, gdzie jego pełnodystansowa kariera się rozpoczęła.
Kontekst i znaczenie sezonu
W tym roku Kanute przeżywał istotne zmiany – z Arizony przeniósł się do wysokogórskiego Boulder w Kolorado, gdzie adaptował się do życia na dużej wysokości i rozpoczął współpracę z nowym trenerem. Te czynniki, w połączeniu z ambitnym kalendarzem startów mimo braku solidnej bazy treningowej zimą, sprawiły, że sezon nie zaczął się dla niego tak, jakby sobie tego życzył. Swoje umiejętności testował na prestiżowych zawodach w Teksasie i Frankfurcie, a w drugiej połowie roku regularnie stawał na podium m.in. na IRONMAN 70.3 w Louisville i Santa Cruz oraz zajął szóste miejsce w Augusta 70.3.
„To dobra końcówka sezonu” – komentuje Kanute. „W ostatnich sześciu tygodniach wszystko zaczęło się układać tak, jak chciałem, poczułem, że forma jest naprawdę dobrze zbudowana. Mistrzostwa świata to mój priorytet, ale start w Arizonie, gdzie odbył się mój pierwszy IRONMAN, to dodatkowa motywacja.”
Walka o tytuł na Mistrzostwach Świata IRONMAN 70.3
Mistrzostwa świata IRONMAN 70.3 przyciągają najlepszych zawodników z całego świata, a Ben Kanute zalicza je do swoich ulubionych wyzwań – startuje na tym dystansie od 2017 roku, zdobywając dwa razy wicemistrzostwo w 2017 roku (Chattanooga) i 2022 roku (St. George). Jego sukcesy na pagórkowatych trasach świadczą o wysokim poziomie wytrzymałości i doskonałym przygotowaniu fizycznym.
Kanute podkreśla, że obecna forma jest najlepsza w jego karierze, zwłaszcza na dystansie 70.3, i nie ukrywa ekscytacji, mogąc zmierzyć się z globalną czołówką. „Praca nad szybkością i zmiennością intensywności w Marbella jest idealnym przygotowaniem do pełnego dystansu w Arizonie. Umiem dobrze absorbować taki wysiłek, więc wierzę, że dam radę wypaść świetnie na obu zawodach.”
Sprzęt – technologiczny kompleks na najwyższym poziomie
Przygotowania Kanute obejmują też szczegółową optymalizację sprzętową. Jeździ na rowerze Ventum, wyposażonym w wysokiej klasy komponenty SRAM, w tym zębatki 56/43 i korby o długości 165 mm, co pomaga efektywnie przekładać moc na prędkość.
Jego rower wyposażony jest w pomiary mocy SRAM Quarq AXS, a pedały to Shimano Dura-Ace, co zapewnia precyzyjny pomiar i efektywną pracę nóg. Układ przerzutek 10-36 pozwala na elastyczność na zmiennym terenie.
Kanute korzysta z systemu Fast TT na kierownicy wraz z przodem do nawadniania BTA, a na wyścigu używa butelki Xlab Torpedo Aero, co minimalizuje opór powietrza i pozwala na utrzymanie stałego nawodnienia.
Odpowiednio dobrane koła – Zipp 858 NSW i Zipp Super 9 Disc – gwarantują aerodynamikę i lekkość w zróżnicowanym terenie. Opony Goodyear Eagle F1 R Z29, stworzone we współpracy z Zippem, oferują znakomitą przyczepność i niskie opory toczenia.
Siodło Wove z zamontowanym uchwytem na nawadnianie EZ Hydrogains oraz koszykiem TriRig dba o komfort podczas długiego wysiłku.
Co przyniesie przyszłość?
Ben Kanute pokazuje, że cierpliwość i konsekwentne budowanie formy mogą przynieść efekty nawet w trudnych okolicznościach. Jego cel na końcówkę sezonu jest jasny: rywalizacja na najwyższym poziomie podczas obu najważniejszych startów – IRONMAN 70.3 World Championship w Marbella, a tydzień później na pełnym dystansie w Arizonie.
Znając jego historię, można spodziewać się ofensywnego podejścia, ale z rozwagą i doświadczeniem zdobytym na przestrzeni lat. Kanute wie, jak ważne jest rozłożenie sił, zwłaszcza przy krótkim odstępie czasowym między dwoma wymagającymi wyścigami.
Jego obecność w światowej czołówce triathlonu w 2025 roku potwierdza, że nawet po latach nie traci zapału do ciągłego rozwoju i ścigania się na najwyższym poziomie.
W nadchodzących tygodniach warto śledzić jego starty, ponieważ każdy z nich to nie tylko walka o wyniki, ale także przykład umiejętnej adaptacji i budowania taktyki sezonu w wytrzymałościowych sportach outdoorowych.